Wspaniałych Świąt!

Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem,
a Nowy Rok obdaruje Was pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia, niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia!

(również te papierowe ;) )

lampka

trochę błękitnych i niebieskich rurek w końcu znalazło swoje zastosowanie :)

niby stara, a jednak nowa!

:) proste rozwiązanie (:

 

z czerwonym akcentem ;)

specjalnie dla Czerwonej :) więc z czerwonymi rurkami

przedświąteczne aktualności

wreszcie mam trochę czasu na zajrzenie tutaj ;)
długo mnie nie było, statystyki poszybowały w górę - ale miło!
i motywująco

trochę zaległych fotek:

owoce morza poskromione :)

Podjęłam wyzwanie dopiero po czasie - dojrzewałam do tematu chyba rok! :)

ostatecznie zmobilizował mnie zakup beznadziejnych zup wietnamskich "3 w cenie 1", ale za to z pysznym ryżowym makaronem!

odkryłam 2 przepisy na pyszny makaron (lub ryż) z owocami morza

pierwszy (na 2 porcje):

1 op. owoców morza (rozmrożone lub przelane wrzątkiem)

2-3 ząbki czosnku

kilka plasterków boczku lub szynki (choc ja robiłam w wersji bez)

natka pietruszki

kilka zielonych oliwek

makaron ryżowy

odrobina soli i pieprzu

podsmażamy czosnek i boczek/szynkę na oleju rzepakowym (jeśli boczek to bez oleju ;))

dodajemy owoce morza, pietruszkę, oliwki - dusimy ok. 15 minut

makaron ryżowy przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu (zwykle zalewa się wodą na 2-3 minuty), łączymy z owocami morza

drugi (również 2 porcje):

1 op. owoców morza (rozmrożone lub przelane wrzątkiem)

2-3 ząbki czosnku

kilka plasterków boczku lub szynki (choc ja robiłam w wersji bez)

natka pietruszki

2-3 pomidory

makaron ryżowy

odrobina soli i pieprzu

podobnie - podsmażamy czosnek, boczek/szynkę, dodajemy owoce morza, pietruszkę i pomidory

dusimy ok. 15 min, łączymy z makaronem.

Pyszne i szybkie :)

poniżej zdjęcie dania z przepisu 2:

folkowo

lubię takie klimaty :)

3xr: rurking, recykling, relaksing ;)

znów wpadłam w trans ;D , i tyle się naplotło:

jutro może malowanie?

pieczone jabłka

Poczułam silną potrzebę zdrowego deseru ;)

Wczoraj zebrałam kilka jabłek w ogrodzie...

a dziś upiekłam :)

przepis bardzo prosty:

jabłko nakroic i wydrążyc (to najtrudniejsza częśc tego dania)

do środka wsypac szczyptę cynamonu

trochę miodu lub cukru (ok. 0,5-1 łyżeczka)

troszkę masła (ok. 0,5 łyżeczki)

posypac zmielonymi orzechami (włoskimi lub laskowymi)

można je wymieszac z miodem-zrobi się chrupiąca skorupka :)

piec ok 20-30 min (zależy jakie duże jabłko)

w 200-250 stopniach

tarta serowa

zainspirowana wspaniałą tartą szpinakową postanowiłam 

zmierzyc się tematem ;)

udało się:

przepis:

ciasto:

250 g mąki

0,5 łyżeczki soli

125 g zimnego masła

1 łyżka oleju

ok. 1/4 szkl. zimnej wody

Siekamy mąkę z masłem, solą, olejem. Następnie dodajemy wodę i zagniatamy krótko ciasto.

Wkłądamy do lodówki na 30-45min.

Formę smarujemy masłem, wykładamy ciastem. Podpiekamy ok. 15-20 min w 200 stopniach.

Na podpieczone ciasto wykładamy dowolny farsz i zapiekamy ok 30 min w 200 stopniach.

Mój farsz - serowy z porami, kukurydzą i szynką:

1 por uduszony na maśle z solą i przyprawami (oregano, bazylia, pieprz)

mała puszka kukurydzy

10 dkg szynki

5 dkg startego sera żółtego

1 jajko

2-3 łyżki śmietany 18%

Wszystko mieszamy i wykładamy na ciasto.

Na wierz pokruszyłam fetę i ułożyłam kilka plastrów mozarelli :)

Smacznego!

czas na powrót

trochę się już zorganizowałam

więc kontynuuję ;)

mimo trzytygodniowego detoksu

znów wracam do nałogu

....znów ;]

oj daaaaaaaaawno tu nie zaglądałam...
praca zawodowa niestety często koliduje z pasją...niestety
czekam na plecionkową chwilę wytchnienia...oby już niedługo!

pierwsze urodziny

Już niedługo pierwsze "urodziny" Sezamie...
Nie do wiary :) to już ponad 160 plecionek i dziesiątki tysięcy papierowych rurek...

chyba trzeba to uczcic! :) tylko w jaki sposób?
Masz pomysł? - zgłoś go w komentarzu! (tu lub na fb)

Najciekawsze pomysły zostaną nagrodzone plecionkowymi upominkami :)








https://www.facebook.com/ajax/sharer/?s=2&appid=2305272732&p%5B0%5D=376265032489545&p%5B1%5D=1073741876&profile_id=376265032489545&share_source_type=unknown

rozdawajka-wyniki losowania:)

Skrzyneczkę wysyłam do 

MONIKI W.

gratuluję!

(proszę o kontakt mailowy:  leafcolour_85@o2.pl)

kosz na gazety lub dokumenty :)

4 godziny zmagań z papierem, i oto, co powstało:

zabieram się do pracy

na początek 531 rurek ;)

wygląda tak:

mała beczułka z pokrywką

i kosz na drobiazgi Szymonka ;)

powrót...

Urlop jednak rozleniwia ;)

czas wrócic do pracy-kilka zaległych zamówień oczekuje na realizację...

jeszcze tylko chwila wspomnień :)

gazeciaki

niezmiennie zachwyca mnie "pstrokatośc" gazetowych koszyków

...czuję się w tym jednak dośc osamotniona - odnoszę wrażenie, że przez "oglądaczy"

są uważane za mało eleganckie...

i znów chyba będę musiała zamalowac kryjącą farbą, żeby znalazł właściciela...

podkładki

Zagościły na moim stole :)

wspaniały surowiec-gazety

Zatęskniłam za gazetowymi plecionkami... :)

www, czyli wakacyjne wariacje wiklinowe :)

tak sobie schły na balkonie

a tu w pełnej krasie:

mała statystyka

małymi kroczkami zbliża się 3000 wyświetleń.... 

a może jakaś rozdawajka jubileuszowa z tej okazji ? ;)

czy są tu jacyś chętni?

jeśli tak - proszę zgłosic gotowośc w komentarzu ;) 

(jeśli nie posiadasz konta na google, wybierz jako autora komentarza "Anonimowy" i nie zapomnij się podpisac-wystarczy imieniem lub nickiem)

na drobiazgi

Dośc spontanicznie ozdobiony na poczekaniu :) bardzo mi się podoba

urlopowo

Najlepsza opcja relaksowania się - kosze maxi : dłuuuugo plecione :)

kwadratowe

dla odmiany-dno kwadratowe zamiast okrągłego:

chustecznik

kolejny decoupage'owy epizod prezentowy ;)

pracowicie

Idę za ciosem, urlop tuż tuż, więc działam na "zdwojonych obrotach".

Efekty? poniżej :)

eksperyment malowania kawą okazał się bardzo udany - wartośc dodana: koszyk pachnie kawą :)