sobota, 11 maja 2013

och, jaka jestem dumna! :)

kiedy zrobiłam swój pierwszy makulaturowy koszyk, wydawało mi się, że to już 100% profesjonalizmu... za każdym razem, kiedy powstaje nowy, myślę, że sięgam ideału (pewnie i tak niedoścignionego), jednak dzisiaj prawie pękam z dumy! :D

A Wam jak się podobają?


dwa maleństwa

i


jeden gigant :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz