czwartek, 18 czerwca 2015

ugotowałam ciecierzycę - i co dalej?


Kupiłam ciecierzycę z myślą o hummusie,

ugotowałam, zmiksowałam...... i zamroziłam.

niestety wciąż brak mi odwagi ;)
dziś jednak postanowiłam wykorzystać ją do obiadu, bo żal patrzeć 
jak w tym zamrażalniku leży i leży...

zrobiłam ciecierzycowo - soczewicowe kotlety smażone na oleju kokosowym (pierwszy raz się na to zdobyłam, polecam jeśli chcecie nadac potrawie lekko orientalny posmak kokosu)



składniki:

  • ugotowana ciecierzyca (1 szkl)
  • ugotowana zielona soczewica (1,5 szkl)
  • jajko (1 lub 2 jeśli są małe)
  • cebula
  • kilka ząbków czosnku
  • bułka tarta
  • sól, pieprz, przyprawy (może być curry, mielony kminek - co kto lubi)
połączyłam, usmażyłam na oleju kokosowym (dość mocno się wchłania, więc nie wiem jak z kalorycznością tego dania...)

do tego : kasza gryczana i sałatka (rukola, pomidor, słonecznik i oliwa z ziołami)

WEGETARIANIZM ZMUSZA DO ODKRYCIA POKŁADÓW KREATYWNOŚCI W KUCHNI :)
KAŻDY TO MA - TRZEBA TYLKO TROCHĘ ODWAGI :)
no i wiary, że bez mięsa obiad można ugotować szybko, smacznie i tanio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz